słowo o Przykazaniach Bożych

Tirs_a

Ostatnio odbyłam rozmowę na temat Stworzenia świata. Mój rozmówca (deklarował się jako chrześcijanin) twierdził, że te 6 dni Kreacji to przenośnia poetycka w Biblii, bo Bóg mówił do ciemnego, ograniczonego człowieka, który jest sobie w stanie niewiele wyobrazić. Mam kilka pytań do osób, które są tego samego zdania:

1. Gdzie w takim razie kończy się owa przenośnia, mit, a zaczyna Prawda?

2. Jak to jest, że Bóg stworzył doskonałego człowieka na swój obraz i podobieństwo, a jednocześnie zabrał mu rozum, wyobraźnię i zdolność logicznego myślenia?

3. Jeśli 6 dni Stworzenia to bajka, to co jeszcze możemy zaliczyć do mitologii?

4. Na czym zasadza się wiara w Boga, skoro to my decydujemy w co wierzymy?

5. Dlaczego nie wierzyć okryciom archeologicznym, które jednoznacznie pokazują, że teoria ewolucji się - za przeproszeniem - kupy nie trzyma?

Engelchen

Brawo Tirs_a
Ciekawe pytania. Powiem szczerze, że gdybym nie była kreacjonistką to pewnie zaniemówiłabym tudzież jak najszybciej zmieniłabym temat ...

Poza tym ta cała "małpość" w pochodzeniu ludzi jest po prostu uwłaczająca...
A słyszeliście o propozycji poprawki do konstytucji, która miałaby wykluczać treści ewolucyjne??

tobijah

zatkało mnie Tirsa ... chyba zagięłabyś mnie tymi pytaniami...

Koala

Zastanawia mnie to, czemu ludzie tak łatwo wierzą w teorię ewolucji, a tak trudno im uwierzyć w moc Bożego Stworzenia... Ludzie, którzy uważają się za wierzących nie potrafią uwierzyć, że Bóg jest na tyle mocny aby stworzyć świat w tak szybkim tempie Question

Bóg jest w stanie uczynić wszystko, zatem i świat mógł, a właściwie stworzył (bo wierzę w Biblijne stworzenie)w tak krótkim czasie... Ostatnio oglądałam film o biblijnym stworzeniu, który pokazuje, że jest więcej dowodów na to, że świat został stworzony przez Pana niż na teorię ewolucji, która jak to już wczesniej zauważono "kupy nie trzyma"...

Tirs_a

To fakt, Koala! "Dowodów" na istnienie ewolucji jest tak niewiele i są tak mocno naciągane, że - myslę sobie przekornie - trzeba ogromnej wiary, żeby w to wszystko wierzyć. Wink

Czasem nawet myślę sobie, że nic, tylko pozazdrościć wiary ludziom, którzy jak lwy bronią teorii ewolucji. Trzeba nie lada determinacji, by utrzymać swoje przekonania w świetle odkryć archeologicznych, geologicznych, które coraz częściej ujawniają, że za Stworzenie nie może być dziełem przypadku.

goscXXX · Gość

Tirs_a
A co jeśli opis stworzenia świata, był przerysowany, źle przetłumaczonym, przeinaczonym opisem ?
Ad 2
Te umiejętności nie wszystkim są dane.

Jeśli wiara zasadza się wyłącznie na opisie stworzenia świata, to łatwo ją podważyć.

Engelchen

Gościu kochany... Od razu widać, że znasz się na ewolucji jak szewc na technologiach informatycznych...
Wystarczy poznać ową TEORIĘ, aby zauważyć mnóstwo "kruczków" świadczących o jej wybrakowaniu, a swoją drogą tak po przestudiowaniu zasad ewolucji i kreacjonizmu doszłam do wniosku, że trzeba mieć daleko większą wiarę ażeby zaufać ewolucji...

Angelek

i tu sie z Tobą zgadzam Engelchen...

Engelchen

Ha! powiem wam żart miesiąca Very Happy

Moja nauczycielka biologii zadała nam na zadanie domowe poszukanie dowodów popierających teorię ewoluji Very Happy

Ale ubaw... Powiem jej chyba: "Pardon pani prof. ale ja totalnie nie widzę powoodów żeby udowadniać coś co nigdy nie istnialo" Very Happy

Tirs_a

Engelchen, mam pomysł! A może powiedz o szkieletach dinozaurów, które znajduje się na wszystkich kontynentach na samej powierzchni ziemi? Może wspólnie zastanówcie się jak to możliwe, że w różnych częściach świata znaleziono obok siebie ślady dinozaurów, ludzi i innych ssaków? Wyginięcie dinozaurów dzieli, co prawda od powtania człowieka jakieś paredziesiąt czy nawet paręset milionów lat, ale zawsze to jakiś ślad hihihi Wink

.
A może powiedz o odkryciach skamielin, które przedstawiają rodzącego się dinozaura między kościami miednicy matki albo skamielin zwierząt połykających swoje ofiary albo mamutów z treścią pokarmową w przełyku, które skamieniały w jakiś cudowny sposób na drodze ewolucji, a ich ciała nie zgniły przez miliony lat... Wink

Engelchen

Myślałam o tym Razz

Tata mnie dopinguje i myslę że z modlitwą mogę przedstawiać chociażby ostatni artykuł w "Znakach Czasu" mówiący o mamutach Very Happy

Ale będzie śmiesznie hehe :!! Smile

gośćXXX · Gość

Tirs_a

Engelchen

Skoro znasz teorię ewolucji to pewnie poznałeś i kreacjonizm do tego stopnia aby jednoznacznie osądzić że jest on "stekiem bzdur". I masz na przykład racjonalne wytłumaczenie faktu że drzewo przechodzące przez kilka warstw skalnych (datowanych przez ewolucjonistów na kilkumilionowe), które nie zgniło, lecz zachowalo się w bardzo dobrym stanie. Lub na fakt mówiący o znalezieniu niebywałej skamieliny która po głębszym zbadaniu okazała się datowanym na II poł XX wieku butem kowbojskim... Oczywiście ewolucja bardzo dokładnie, według ciebie, uzasadnia możliwość zachowania się w niemal doskonałym stanie mamutów mających w żołądkach niestrawioną treść pokarmową. Jak również znajdujące się obok siebie skamieniałe ślady ludzi i dinozaurów, które według wyznawanej przez ciebie teorii nigdy się nie spotkały potrafisz wyjasnić w taki sposób aby przekonać mnie że ewolucja jest prawdą...

Pod tym wszystkim rozumiem twoją nieznajomość zarówno teorii ewolucji jak i nauki kreacjonistycznej.

Jako ciekawostkę podam, że kiedy moja koleżanka pokazała swojemu bratu studentowi geografii dwa filmy mówiące o kreacjoniźmie to chłopak zaniemówił i nie umiał znaleźć żadnego argumentu na obalenie przedstawionych tam wyników badań.

KORAD

A co było przed ewolucją? Chmura gazów? A skąd sie wzięła chmura gazów?
A skąd się wzięło życie? A do życia potrzebne jest białko,więc skąd się wzięło białko? Z aminokwasów? No, a aminokwasy skąd się wzięły? I tutaj rodzi się następne pytanie; z jaką prędkością muszą poruszac się dwa aminokwasy, żeby spotkac się i utworzyc białko? Na to pytanie odpowiada laureat nagrody nobla - Francis Crick - odkrywca struktury DNA, a zarazem ateista i ewolucjonista. Twierdzi on,że gdyby nawet cały ocean aminokwasów przez 3 000 000 000 lat łączyło się w tempie 100000000000000000/sekundę to przez owe 3 miliardy lat powstałby zaledwie jeden taki łańcuch aminokwasów. FrancisCrick twierdzi,że zdrowy rozsądek, matyematyka i logika nakazują odrzucic teorie o samoczynnym powstaniu tysięcy protein.
No cóż - nie jestem uszlachetnioną małpą Very Happy

.
Najbardziej śmieszy fakt, że czym ktoś mniej wie o ewolucji
tym zacieklej jej broni. Ludzie tacy jak Francis Crick, którzy rzeczywiście majką coś do powiedzenia na ten temat są zdecydowanie bardziej pościągliwi w swoich wypowiedziach. Teoria ewolucji to przecież tylko teoria. Nikt tego nie nazwał pewnikiem naukowym, faktem. W czym więc proplem?