Tirs_a |
Wysłany:
Śro 21:35, 24 Cze 2009
Temat postu:
|
|
witaj,
na początek powiem, że nie zazdroszczę Ci tego odkrycia. Nie znam Twojej sytuacji, ale być może Twój ojczym (ale faktycznie ojciec) i pozostała rodzina ukrywała przed Tobą tę smutną prawdę z obawy, żeby Cię nie zranić. Myślę, że kwestia czasu, w którym należałoby poinformować dziecko o tym, że mama lub tata nie jest biologicznym rodzicem to naprawdę trudny problem.
Mówisz, że nie wiesz co miałabyś powiedzieć swemu biologicznemu ojcu. Może spróbuj pomodlić się i poprosić Pana Boga o wsparcie w tej sprawie. On naprawdę pomaga. Realnie, a nie na niby. Wiem to z własnego doświadczenia.
Ja w każdym razie pomodlę się o Ciebie i o to spotkanie. |
|
monia1490 |
Wysłany:
Pią 10:29, 12 Cze 2009
Temat postu:
Swiat runal:( |
|
Nie ma juz chyba rzeczy w ktora bym uwierzyla...ostatnio dowiedzialam sie ze ojciec nie jest moim biologicznym:(( Moj prawdziwy zostawil mnie i mame gdy mialam 4latka.Nie pamietam go dobrze,ale mama twierdzi ze nie byl dla nas dobry.Mogl sie spotykac ze mna dwa razy w miesiacu-tak wyznaczyl sad,to nie przyszedl ani razu:(( Wiem ze musze zyc normalnie...jesli to wogole mozliwe.Wiem gdzie mieszka moj prawdziwy ojciec chcialabym go poznac,ale ale na pewno nie jest to czlowiek ktory moglby byc dla mnie autorytetem,nie wiadomo czy nie pije lub zbiera zlom:(Gdy o tym mysle to oczy mam szklane...Gdybym jednak pojechala sie z nim spotkac to co ja mam mu powiedziec?! wogole jakos sobie tego nie wyobrazam...to obcy dla mnie czlowiek a jednak dzieki nim na tym swiecie jestem...Nigdy nie przypuszczalam ze moja rodzina ukrywa taka sytuacje...Jestem zalamana:(((( |
|