Forum Chrześciajńskie Forum Duchowej Pomocy Strona Główna
Podziel się...
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
"O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje,Ja to spełnię..."
----------------
Intencje modlitewne
Podziel się...
Dziękczynienie
Aby poznać Boga...
----------------
Dotyk Boga...
Boże kim jesteś?
Życie według Słowa Boga
Chrześcijanin dziś
----------------
Życie w rodzinie
Żyję według Bożego Prawa
Zagrożenia dla ducha i ciała
Ciekawe linki
"Nasze ciało jest świątynią Ducha...
----------------
Co nam szkodzi,a co nas wzmacnia?
Życie pełne zdrowia
Ogólne...
----------------
Regulamin
Poznajmy się...
www.solafide.dei.pl
Tematy techniczne
Tirs_a
Wysłany: Śro 21:35, 24 Cze 2009
Temat postu:
witaj,
na początek powiem, że nie zazdroszczę Ci tego odkrycia. Nie znam Twojej sytuacji, ale być może Twój ojczym (ale faktycznie ojciec) i pozostała rodzina ukrywała przed Tobą tę smutną prawdę z obawy, żeby Cię nie zranić. Myślę, że kwestia czasu, w którym należałoby poinformować dziecko o tym, że mama lub tata nie jest biologicznym rodzicem to naprawdę trudny problem.
Mówisz, że nie wiesz co miałabyś powiedzieć swemu biologicznemu ojcu. Może spróbuj pomodlić się i poprosić Pana Boga o wsparcie w tej sprawie. On naprawdę pomaga. Realnie, a nie na niby. Wiem to z własnego doświadczenia.
Ja w każdym razie pomodlę się o Ciebie i o to spotkanie.
monia1490
Wysłany: Pią 10:29, 12 Cze 2009
Temat postu: Swiat runal:(
Nie ma juz chyba rzeczy w ktora bym uwierzyla...ostatnio dowiedzialam sie ze ojciec nie jest moim biologicznym:(( Moj prawdziwy zostawil mnie i mame gdy mialam 4latka.Nie pamietam go dobrze,ale mama twierdzi ze nie byl dla nas dobry.Mogl sie spotykac ze mna dwa razy w miesiacu-tak wyznaczyl sad,to nie przyszedl ani razu:(( Wiem ze musze zyc normalnie...jesli to wogole mozliwe.Wiem gdzie mieszka moj prawdziwy ojciec chcialabym go poznac,ale ale na pewno nie jest to czlowiek ktory moglby byc dla mnie autorytetem,nie wiadomo czy nie pije lub zbiera zlom:(Gdy o tym mysle to oczy mam szklane...Gdybym jednak pojechala sie z nim spotkac to co ja mam mu powiedziec?! wogole jakos sobie tego nie wyobrazam...to obcy dla mnie czlowiek a jednak dzieki nim na tym swiecie jestem...Nigdy nie przypuszczalam ze moja rodzina ukrywa taka sytuacje...Jestem zalamana:((((
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 phpBB Group © 1998-2002
dvdfuture Theme Created by Jay
http://www.dvdfuture.com
verson 1.04
Regulamin