Engelchen
Dołączył: 19 Kwi 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Pią 8:03, 20 Kwi 2007
Temat postu:
Telewizja... co oglądać/czy oglądać ?? |
|
|
Temat drażliwy dla każdego... Jedni nie oglądają w ogóle, inni nadużywają, czy jest jakieś dobrodziejstwo wynikające z posiadania tegoż sprzętu w swoim domu?? Czy potrafisz znaleźć "złoty środek"??
Podajcie może programy godne polecenia...
ZApraszam do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
tobijah
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 10:46, 20 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
moim zdaniem ogólnie telewizja nie jest dobrym sposobem wypełnieniem sobie czasu.Wciąga straszliwie,bo widzę po sobie.Wystarczy że pozwolę sobie na jakiś odcinek głupkowatego serialu,to za chwilę leci następny wiec jak mogę teraz wyłączyć
Kiedyś nie oglądałam go prawie wcale...a teraz.....nauczyłam sie przy nim zasypiać..koszmar...ufam,że uda mi sie to wyeliminować,pracuje nad tym
co do programów...(siedzę i myślę i nic mi do głowy nie przychodzi )jak coś wymyślę to dodam
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Tirs_a
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łodź
|
Wysłany:
Pią 14:39, 20 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
Pewnie wielu uzna mnie za radykała, ale ja jestem na drugim biegunie - nie znoszę telewizji, nie potrafię oglądać programu i nie zastanawiać się nad tym ile w nim prawdy, a ile naciągania rzeczywistości do potrzeb czyjejś tezy. Może jestem wyjątkiem, może przesadzam, ale wiem jak to wygląda "od kuchni"...Nie mogę też ogladać reklam, które są jak wielka pralnia mózgów. Pokazują nieprawdziwe życie i przekonują, że to właśnie jest prawda. Zdaje się, że Goebels powiedział słynne słowa, że kłamstwo powtórzone tysiąc razy, staje się prawdą.
Nawet bajki dla dzieci (nie wszystkie) są przesiąknięte przemocą, a teledyski dodatkowo jeszcze seksem. Jeszcze piętnaście, dwadzieścia lat temu dzisiejsze teledyski czy sceny filmowe budziłyby powszechne zgorszenie. Dziś to jest "norma". Czy są jakieś granice? Quo vadis, świecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tobijah
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 20:12, 20 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
...nie jesteś żadnym radykałem,tylko zdrowo podchodzisz do tego...ja tak uważam...bo telewizja w niczego dobrego nam nie służy.Kilka lat,kiedy byłam w klasztorze tak właśnie się wypowiadałam o telewizji..szkoda,że mi to minęło.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Angelek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 0:27, 21 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
musisz się tobi przekonac o tym na wlasnej skórze, hihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tobijah
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 21:34, 21 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
...ale o czym mam się przekonać na własnej skórze...bo chyba Angel cię nie zrozumiałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Angelek
Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 10:57, 22 Kwi 2007
Temat postu:
|
|
|
Musisz ponownie się przekonać na własnej skórze, że "telewizja do niczego dobrego nam nie służy". Czasami wiemy o tym, ale dalej poddajemy się "urokom" nałogu. To tak jak z paleniem papierosów...wiemy, że są szkodliwe ale nie potrafimy lub nie chcemy przestać palić. Tak samo ze zdrowym odżywianiem, wiemy, ale... Mam nadzieję, że teraz mnie zrozumiałaś. Pozdrawiam ciepło.
Ja praktycznie przestałam oglądać tv, choć kiedyś uwielbiałam przesiadywać przed szklanym ekranem. Zauważyłam wówczas, że program telewizyjny był moim przodownikiem dnia, uzależniałam od niego wiele moich spraw, plany na dzień "uzgadniałam z programen tv". To było chore.. przekonałam się, że tv stała się moim bożkiem. Dziękuję Bogu, że zabrał ode mnie chęć oglądania tv. Teraz dla mnie telewizja mogłaby wogóle nie istnieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Natalia
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Wto 18:18, 11 Wrz 2007
Temat postu:
|
|
|
Nie oglądam prawie wcale. Po prostu nie lubię. Moja poprzedniczka napisała, że dla niej tv mogłaby nie istnieć. Dla mnie też
Polecam program "Jarmark cudów". Naprawdę warto obejrzeć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
tobijah
Administrator
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Czw 14:32, 13 Wrz 2007
Temat postu:
|
|
|
...ostatnio ktoś mi to proponował...ale to też jest program Tv
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Natalia
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany:
Czw 15:19, 13 Wrz 2007
Temat postu:
|
|
|
Ale bardzo wartościowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Natanael
Dołączył: 07 Sty 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
|
ajes
Dołączył: 05 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska
|
Wysłany:
Pią 16:57, 05 Lis 2010
Temat postu:
|
|
|
Hej,
mnie rodzice wychowali na telewizji. Jak nie mieli dla mnie czasu to przed telewizor byłem wysyłany, więc kochałem telewizję, filmy, kino itp.
To się zmieniło nieco, gdy poznałem Boga. Ograniczyłem oglądanie, a jedno z przedmałżeńskich postanowień z moją Żoną było, abyśmy nie posiadali telewizji. Oczywiście oglądaliśmy różne filmy, seriale na komputerze, ale na obecną chwilę zmierzam ku wolności od tej sztucznej rozrywki.
Obserwuję po sobie jak zły ma to na mnie wpływ. Myśli zaczynają być wulgarne i natarczywe. Ciężko jest myśleć o tym co buduje, kiedy przed chwilą kibicowało się głównemu bohaterowi, żeby zabił tego złego, itp. Sama Biblia przekonuje mnie dodadkowo tym tekstem:
Filipian 4,8 "Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały."
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|